Przemysł filmowy z roku na rok ewoluuje, a technologia od zawsze miała i ma w tym spory udział. W niewiele ponad 100 lat przeszliśmy drogę od krótkich, czarno-białych i niemych pokazów po immersyjne widowiska VR, w które zostajemy dosłownie wciągnięci, całkowicie tracąc poczucie rzeczywistości. Teraz do gry wkracza ona. Sztuczna inteligencja. Jak już dziś wykorzystuje się AI w produkcji filmowej i dokąd zmierza branża? Zapraszamy do lektury!
Zastosowanie AI w produkcji filmowej – game changer czy naturalna ewolucja?
Ludzie sądzą, że o sztucznej inteligencji mówi się mniej więcej od końca 2022 roku – od momentu udostępnienia ludzkości prototypu ChatGPT. Tak naprawdę jednak rewolucja wybuchła znacznie wcześniej, jeszcze w ubiegłym wieku. Wystarczy wspomnieć o słynnym pojedynku człowieka, a konkretniej mistrza szachowego Garriego Kasparowa, i komputera IBM. I o klęsce tego pierwszego w finałowej partii w 1997 roku…
Natomiast od chwili spopularyzowania AI dla zwykłego człowieka jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji: programy do generowania tekstów, obrazów, dźwięków i wreszcie wideo, z którymi AI radzi sobie już coraz lepiej. Niektórzy więc wieszczą branży filmowej rychły upadek – po co nam scenarzyści, scenografowie, kamerzyści, oświetleniowcy, dźwiękowcy i aktorzy, skoro wszystko można wygenerować? Inni się oburzają: sztuczna inteligencja nie odczuwa emocji i nie ma własnych pomysłów – kradnie ludziom ich własność intelektualną i zabiera pracę. A prawda, jak zwykle, leży pewnie gdzieś pośrodku.
Z jednej strony AI w branży filmowej wykracza daleko poza proces produkcji wideo: już teraz mocno wpływa też na to, czy i w jakim kształcie dany film powstanie (i czy o nim w ogóle usłyszymy!). A z drugiej – nie jest w stanie zastąpić ludzi, przynajmniej nie na tę chwilę i nie wszystkich. Faktem jest również, że otwiera nowe możliwości i silnie zmienia funkcjonowanie całej branży filmowej, bo wykorzystanie AI obniża próg wejścia na rynek, przyspiesza i ułatwia produkcję oraz generuje olbrzymie oszczędności finansowe. I o tym wszystkim właśnie Ci opowiemy.
AI w branży filmowej – przewidywanie sukcesu (lub porażki) produkcji
Sztuczna inteligencja już teraz jest od nas lepsza: w analizowaniu informacji, zbiorów danych oraz w logicznym myśleniu, czyli ich interpretowaniu i wyciąganiu wniosków. Przetwarzając i analizując ogromną ilość danych, AI potrafi przewidzieć, jakie produkcje mają największe szanse na powodzenie u publiczności, a także wskazać elementy, które mogą zadecydować o ich sukcesie lub porażce.
Korzystając z historii oglądalności, opinii czy trendów w mediach społecznościowych, algorytmy AI potrafią dokładnie diagnozować preferencje widzów. Narzędzia badają, jakie tematy i gatunki czy nawet którzy aktorzy najbardziej dzisiaj przyciągają uwagę odbiorców. Dzięki temu twórcy filmów mogą dostosowywać produkcje do oczekiwań publiczności, wspierając ich potencjalny sukces rynkowy. Podobnie jest też zresztą na samym etapie tworzenia koncepcji czy scenariusza utworu – AI może przeanalizować strukturę fabuły, dialogi czy historię postaci i wskazać obszary do poprawy względem preferencji widza.
Oczywiście, wykorzystywane w tych procesach AI i algorytmy uczenia maszynowego rodzą pewne ryzyko – jest nim ograniczenie kreatywności i utrata oryginalności, a w konsekwencji: tworzenie filmów jak na zamówienie. Jednak w przemyśle filmowym rywalizacja między „sztuką dla sztuki” a sukcesem kasowym rozpoczęła się na długo przed pojawieniem się narzędzi AI. Przy odpowiednim podejściu, wyważeniu nowych i tradycyjnych metod, AI niczego nie odbiera, a daje olbrzymie wsparcie. Pozwala też dostosować się do oczekiwań odbiorcy, jakim jest daleko idąca personalizacja treści. Ma to ogromne znaczenie zwłaszcza w marketingu: w końcu spoty reklamowe muszą odpowiadać na potrzeby odbiorców, aby realizować cele biznesowe.
Sztuczna inteligencja w produkcji filmowej – czy AI stworzy cały film?
Sztuczną inteligencję wykorzystuje się już dziś w zasadzie na każdym etapie produkcji filmu i wraz z rozwojem narzędzi jej znaczenie w tym obszarze z pewnością wzrośnie. Trudno jeszcze przewidzieć jak dalece. W końcu mimo green screenów i wirtualnych planów zdjęciowych (wielkich ekranów: kopuł ledowych tworzących scenerię) wciąż jeszcze czasem trzeba lub lepiej jest po prostu wyruszyć w świat z kamerą.
- Narzędzia AI potrafią wygenerować zarówno pomysły na film, jak i cały scenariusz, lecz bez wsparcia człowieka to się raczej nie uda. AI może poddać pomysł, ale nie będzie on oryginalny. Nawet jeśli takim się wyda, będzie raczej sumą tego, na co kiedyś już wpadli ludzie. AI może napisać tekst scenariusza, ale maszyna nie odczuwa emocji i nie rozumie psychiki ludzkiej – a na tym przecież opiera się każda historia. Trzeba go kreatywnie opracować i przejrzeć pod kątem błędów merytorycznych i językowych, nieścisłości fabuły czy niezrozumiałego lub dwuznacznego dla człowieka kontekstu. Przynajmniej na ten moment AI kiepsko radzi sobie też z grą słów, metaforami i żartami.
- Sztuczna inteligencja potrafi już wygenerować wideo – łącznie ze scenerią i aktorami, lecz nie stworzy całego filmu. Obecnie możliwości AI są jeszcze ograniczone do produkcji krótkich wideo. Wciąż też pojawiają się problemy z anatomią postaci, symulowaniem fizyki bardziej złożonych scen i związkiem przyczynowo-skutkowym (np. bohater może ugryźć ciastko i nadal mieć je w całości). Do generowania wideo służą różne narzędzia, takie jak Sora od OpenAI i Stable Video Diffusion. Inne programy, m.in. Midjourney czy też Leonardo AI, pozwalają tworzyć obrazy, które można wykorzystać jako tło lub scenerię filmu, a tym samym ograniczyć używanie greenscreena i konieczność późniejszego żmudnego wycinania tła. AI potrafi też wdrażać efekty specjalne, symulować zjawiska pogodowe czy generować tłumy „statystów”. Powoli staje się całkiem niezłym kompozytorem, generując muzykę i inne dźwięki.
- Proces postprodukcji wideo dzięki AI staje się znacznie szybszy i o niebo łatwiejszy, gdyż mnóstwo procesów można zautomatyzować. Istnieją już programy pozwalające na automatyczne i błyskawiczne czyszczenie materiału: np. wykrycie wszystkich postaci ludzkich i wycięcie ich z tła. Zresztą samo stworzenie takiego programu może być szybsze niż ręczna obróbka scen. AI automatyzuje również procesy edycji filmów: korekcji koloru, oświetlenia i dźwięku oraz pozwala szybko tworzyć bardziej zaawansowane czy realistyczne efekty specjalne. W wielu przypadkach pozwala też coś „dogenerować”, dzięki czemu danego ujęcia lub całej sceny nie trzeba fizycznie powtarzać. Świetnie poprawia jakość starych materiałów, otwierając nowe horyzonty dla przemysłu filmowego – np. w dziedzinie remasteringu klasyków kinematografii.
Sztuczna inteligencja może tym samym wspierać cały proces powstawania produkcji filmowej, pomagając na co dzień reżyserom, scenarzystom, scenografom, filmowcom czy korygując pracę kamerzystów, dźwiękowców i oświetleniowców w postprodukcji. Może mocno ułatwić i przyspieszyć etap montażu i korekcji wideo. Może też zastąpić faktycznych aktorów, statystów i kaskaderów, chociaż (przynajmniej na razie) w dość ograniczonym stopniu. A także zmniejszyć udział w produkcji ilustratorów, sceno- i kostiumografów czy charakteryzatorów oraz twórców muzyki. Czyli pomóc twórcom sprawić, aby ich filmy były jeszcze lepsze, powstawały szybciej, łatwiej i przy znacznie niższych kosztach.
AI i algorytmy uczenia maszynowego a marketing w świecie filmu
Poza tym wszystkim sztuczna inteligencja może przyczynić się do sukcesu kasowego produkcji i korzystnego jej odbioru w jeszcze jeden sposób – wspierając dystrybucję i marketing. Na podstawie analizy preferencji i zachowań widzów umożliwia tworzenie personalizowanych rekomendacji filmowych, które odpowiadają gustom i nastrojom odbiorców, jednocześnie poszerzając ich horyzonty kinowe – co skutecznie wykorzystuje dziś Netflix i inne serwisy streamingowe. W marketingu filmowym algorytmy AI odgrywają zasadniczą rolę także w targetowaniu reklam, co pozwala precyzyjnie dotrzeć do potencjalnych widzów (i nakłonić ich do wizyty w kinie bądź skorzystania z oferty serwisu). Dzięki temu odbiorcy otrzymują bardziej angażujące i dopasowane do swoich upodobań doświadczenia filmowe, a twórcy mogą skuteczniej dotrzeć do swojej publiczności.
FAQ:
1. Jak AI wspiera procesy produkcyjne w branży filmowej?
Narzędzia AI służą m.in. do przewidywania powodzenia produkcji filmowych przez analizę preferencji odbiorców oraz precyzyjnego targetowania reklam. Generatywna AI tworzy teksty, obrazy, dźwięki i wideo, wspiera więc powstanie scenariusza i samej produkcji. Poza tym narzędzia ze sztuczną inteligencją przyspieszają oraz ułatwiają montaż i postprodukcję materiałów.
2. Czy wykorzystanie AI obniża koszty produkcji filmowej?
Tak, AI przyczynia się do obniżenia kosztów produkcji filmowej – poprzez ułatwienie, przyspieszenie lub zastąpienie pracy różnych osób zaangażowanych w ten proces. Na przykład wygenerowanie scenerii ujęcia przy użyciu AI obniża (i to znacznie!) koszty przygotowania planu zdjęciowego i podróży ekipy.
3. Czy narzędzia AI są zarezerwowane tylko dla wielkich wytwórni?
Nie, niektóre narzędzia AI są udostępniane szeroko, w rozsądnej cenie lub bezpłatnie, dlatego każdy filmowiec może z nich korzystać.